Czy sieciówki i lumpeksy są ekologiczne?

Opublikowany przezDanuta Łukasińska

Czy sieciówki i lumpeksy są ekologiczne?

Kupowanie w sieciówkach jest nieekologiczne, a kupowanie w second-handach już tak?

Nie jest to do końca prawdą.

Owszem, odzież oferowana w sieciówkach produkowana jest głównie w krajach azjatyckich, niekskorozwiniętych, gdzie do pracy zmuszane są często dzieci, a ludzie pracują za poniżająco niskie stawki. Masowo produkowana odzież transportowana jest w rejony całego świata i pociąga za sobą ogromne konsekwencje dla środowiska – w postaci zużycia wody pitnej i zanieczyszczania wód powierzchniowych, ale także znacznego śladu węglowego – odpowiada za 10% światowej emisji CO2.

Jednak producenci dostrzegają potrzeby klientów i wychodzą naprzeciw nowym ekotrendom, które miejmy nadzieję staną się normą – wprowadzają coraz częściej kolekcje ubrań szytych z bawełny organicznej lub z bawełny z recyklingu.

Na świecie trwają intensywne prace nad tkaninami biodegradowalnymi, których produkcja nie niesie ze sobą tak ogromnej szkody dla środowiska, a czasem nawet wykorzystującą odpad rolniczy. Takim przykładem jest fińska firma FORTUM, która wraz z partnerem SPINNOVA  tworzy pierwszy na świecie materiał tekstylny ze słomy pszennej.  Firmy opracowały technologię, która pozwala na bezpośrednie techniczne przekształcenie celulozy mikrofibrylowanej (MFC) we włókno bez rozpuszczania czy wykorzystania szkodliwych dla środowiska chemikaliów.

 

Wbrew powszechnej opinii kupowanie ciuchów z drugiego obiegu nie zawsze jest ekologiczne.

Ubrania sprowadzane z zagranicy nie różnią się niczym od polskich ubrań, ale niosą za sobą ślad węglowy i często nieodpowiedzialne podejście do gospodarowania odpadami tekstylnymi. Właściciele małych sieci second- handów po wysortowaniu ciuchów nadających się na sprzedaż często pozbywają się ubrań porzucając je w lasach lub robiąc z nich tzw. brykiet tekstylny, który wykorzystywany jest jako opał na zimę przez lokalną społeczność w piecach kopciuchach. Ubrania do lumpeksów pozyskiwane są także często w nielegalny sposób, np. poprzez zbiórki door to door z fałszywym numerem KRS organizacji charytatywnej.

Warto więc zwracać uwagę na to skąd pochodzą ubrania w lumeksach, prosić zawsze o paragon za zakupy i kupować w sklepach, które do ponownego obiegu wprowadzają ubrania z Polski.

Przykładem firmy, która odpowiedzialnie gospodaruje tekstyliami i odpadami tekstylnymi jest  właściciel portalu UbraniaDoOddania.pl. Firma stara się zagospodarować wszystkie pozyskane przez portal tekstylia. Jedynie 2% ubrań stanowi odpad, który przekazywany jest firmom zajmującym się utylizacją tekstyliów – przerabianiem ubrań na deski kompozytowe lub na granulat.

Ponadto portal służy zbiórce ubrań na cele dobroczynne. Na portalu możesz wybrać organizację, którą chcesz wesprzeć i z każdego kilograma twoich niepotrzebnych ubrań, aż 1 zł trafia na wybrany przez Ciebie cel.

My polecamy naszą zbiórkę https://www.ubraniadooddania.pl/foundation/campaigns/886. Dzięki zebranym funduszom wspólnie zazielenimy Wrocław.

Źródło: na podstawie podcastu: https://www.nanowosmieci.pl/co-w-tym-koszu-odcinek-4/

O autorze

Danuta Łukasińska editor

Fundator i Wiceprezes Zarządu Fundacji, absolwentka Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunkach: Geografia oraz Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna z doświadczeniem zawodowym w ochronie środowiska i gospodarce odpadami. Od 2011 r. – działa hobbystycznie jako przewodnik miejski po Wrocławiu.

Dodaj komentarz